Zagraniczna sesja poślubna
Opowiemy wam historię niesłychaną,
która rozpoczęła się bardzo rano.
Kiedy już minął nasz miesiąc miodowy
Wyruszyliśmy zrealizować reportaż zdjęciowy.
Wyjechaliśmy z domu o samym świcie,
Dzień zapowiadał się znakomicie.
Zapakowana po brzegi bryka
Z głośników leci głośna muzyka.
Suknia, garnitur, kanapki bez sera
I oczywiście – Tomasz Bakiera.
To nasz fotograf - klasa światowa!
Pełna pomysłów jest jego głowa. 😉
Na sesję chcieliśmy pojechać w góry,
by nasze głowy sięgnęły chmury.
W góry Połabskie się wybraliśmy
Piękną przygodę tam przeżyliśmy.
Szwajcaria czeska a także saska,
Każdy kto ujrzy, z zachwytu klaska.
Góry stołowe oraz skaliste
To miejsce po prostu jest zaje*****
Pobyt był krótki i zwariowany.
Lecz zdjęcia na tle Pravčickiej brany
Rekompensują cały nasz trud,
bo zdjęcia Tomka to istny cud.
A raczej cuda bo jest ich niemało,
gdy nam pokazał to nas zatkało.
Wspomnienia zostaną na całe życie
Tak jak te fotki na samym szczycie.
Dwa dni na sesję były szaleństwem,
lecz zakończyły się wielkim zwycięstwem.
Pomimo pogody, wielkiego skwaru
Pomimo dźwigania na plecach ciężaru,
Pomimo zmęczenia tak ogromnego,
Pomimo braku piwa zimnego ☺
Pomimo braku alpaki, owieczki :D
My uwielbiamy takie wycieczki.
Opisać nam słowami ciężko
Naszą ogromną wdzięczność
Za zdjęcia ślubne i plenerowe
Lecz także za wspólną rozmowę,
Cenne wskazówki i atmosferę
Polecamy wszystkim Tomka Bakierę!